Co to była ta Frania? Wyprawa w przeszłość z naszym przedszkolem!
Data: 20 listopada 2024
Kiedyś, jeszcze przed erą pralek automatycznych i telefonów komórkowych, nasze babcie miały zupełnie inne sprzęty AGD. Dzieci z naszego przedszkola miały okazję przenieść się do minionej epoki, odkrywając przedmioty, które ich dziadkowie pamiętają z codziennego życia! 🌟
Frania – to nie tylko pralka
Pierwsza na liście była… Frania! To nie była zwykła pralka! To była pralka z duszą, która miała swój rytm, swoją historię. Dzieci zachwycały się nie tylko jej wyglądem, ale i tym, jak łatwo można się w niej schować! 😄 Wiadomo, że każdemu dziecku marzy się kryjówka, w której może się schować… Jak się okazuje, Frania jest idealnym przykładem schronienia – i to w dodatku w stylu retro!
Żelazko z duszą
Tak jak i Frania, to nie było takie zwykłe żelazko! Miało w sobie „duszę” – tyle, że w tym przypadku dosłownie i w przenośni. Kiedyś żelazka były ciężkie, a ich używanie wymagało prawdziwej siły! Dzieci na chwilę wcieliły się w role dorosłych i „prasowały” na starym, ciężkim żelazku, co wywołało salwy śmiechu. Kto by pomyślał, że prasowanie może być takie zabawne?
Samowar – jak paruje woda?
Samowar, choć dziś rzadko spotykany w domach, niegdyś był symbolem ciepła i rodzinnych spotkań. Okazało się, że samowar może być również doskonałym tematem do rozmów o dawnych czasach.
Syfon – bąbelki na pewno!
A co z syfonem? Czy faktycznie robił bąbelki w wodzie? Oczywiście, że tak… i to na zawołanie! PS Kto ma ochotę na szklankę wody gazowanej z retro-syfonu?